Moja córka Marta(drugie pokolenie)jest projektantem wnętrz,a ja jej w tym pomagam.
Obie aranżujemy przestrzeń wg wschodniej sztuki Wastu.
Jak głosi legenda,Wastu był demonem,który zrodził się z potu Shivy.
Dla zabawy zaczął wprowadzać nieład i brak harmonii w domach ludzkich.Został za to srodze ukarany przez bogow,którzy wdeptali go w ziemie i unieruchomili tym samym na zawsze.Błagał o litość i darowanie życia,więc bogowie powiedzieli mu ze zachowa swoj żywot pod warunkiem że otoczy opieką ludzi ,którzy skladaja mu ofiary. Tym ,którzy nie składaja mu ofiar,zostanie zabrane przez Wastu wszystko co uzna za stosowne.
Tak więc Wastu leży w każdym domu i albo zabiera ludziom co chce,albo się nimi opiekuje.
Wastu potrafi naprawdę dobrze się opiekowac ,jeśli będziemy również opiekowac się nim.
Np.nie postawimy mu cięzkiej i ogromnej szafy na głowę,lub będziemy przezorni w układaniu dywanów przy jego lotosowych nogach.
Tak uważnie pilnuje domu,aby pieniądze miały swoje pomnożenie,i zdrowie dobrze się miało,a kontakty z ludżmi były na najwyzszym poziomie.
Majac to wszystko na uwadze,obie z córką aranżujemy domy i mieszkania.
Projektujemy kolory ścian,ja dobieram kolor pokoi i scian do aury domowników,tak aby ich sharmonizowac,aby dobrze czuli się w swoim domu i we własnej skórze.
Wykonujemy projekty łączonymi technikami ze wzorami recznymi,fototapetami,oraz dekoratorami.
Współpracujemy z firmą ,która wykonuje nasze projekty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz